2024-01-02

Książki przeczytane w 2023

W 2023 roku przeczytałam o 4 książki więcej niż rok temu. Tzn. część książek porzuciłam. Bo nie przemawiały do mnie. Może też to był dla nich zły czas - jak w przypadku Harari Yuval Noah „Homo deus. Krótka historia jutra” - przygnębiała mnie. Na swojej półce mam mnóstwo nieprzeczytanych książek. W tym roku postanowiłam rezerwować czas na czytanie. I nie tylko dlatego, że naukowcy i mówią, że czytanie ma wiele zalet: "Badania wykazują, że regularne czytanie zmniejsza ryzyko zachorowania na Alzheimera i redukuje poziom kortyzolu, co skutecznie zmniejsza stres. Osoby, które czytają regularnie, mają również lepszą pamięć, a mózgi są w lepszej kondycji." Zwłaszcza na książki, które są rozwojowe, psychologiczne i każde inne niż powieści. Gdy nie mogę sie oderwać od książki, to nie mam tego problemu, znajduję czas na czytanie. Tak, jak to było wprzypadku Sagi dworskiej Krytyny Mirek, czy książek Ewy Szymańskiej, Musso, czy Katarzyny Grocholi. Książka z poniższego zdjęcia "Inteligencja Emocjonalna" Daniela Golemana jest na liście zaraz za "Chłopkami", które teraz czytam. Nie wykluczone, że będę je czytała naprzemiennie, choć zazyczaj czytam jedną książkę naraz. 

Książki przeczytane w 2023:

  1. AłbenaGrabowska „Rzeczki płyną, jak chcą”
  2. Katarzyna Grochola „Zjadacz czerni 8”
  3. s. Ann Shields „Ogień w moim sercu. Klucz do życia pełnego miłości i modlitwy”
  4. JamesClear „Atomowe nawyki”
  5. Anthony Doerr "Miasto w chmurach”
  6. Katarzyna Grochola „Zranić marionetkę”
  7. L. M. Montgomery „Ania z Avonlea”
  8. Grzegorz Czerwicki, Renata Czerwicka „Nie jesteś skazany”
  9. L. M. Montgomery „Ania na uniwersytecie”
  10. Scott Galloway „Wielka Czwórka. Ukryte DNA:Amazon, Apple, Facebook i Google”
  11. Prof. De med. Bernd Kleine-Gunk, Anna Cavelius, tanja Dusy „Dieta sirtuinowa. Elikir młodości I przepis na szczupłą sylwetkę”
  12. LucaSpaghetti „Masz przyjaciela. Jedz, módl się, kochaj w Rzymie”
  13. Justyna Pargieła „DziczeJemy w kuchni. 24 rośliny, które od teraz mogą być Twoim pożywieniem”
  14. Zuzanna Ziomecka „Wyspa spokoju. Jak mindfulness pomaga w trudnych sytuacjach” (niedokończona)
  15. J.K. Rolling „Trafny wybór” (niedokończona)
  16. Harari Yuval Noah „Homo deus. Krótka historia jutra” (niedokończona)
  17. L. M. Montgomery „Błękitny zamek”
  18. EwaSzymańska „Bo trzeba żyć. Apolonia”
  19. EwaSzymańska „Bo trzeba żyć. Gabriela”
  20. EwaSzymańska „Bo trzeba żyć. Rodzina”
  21. JakubMałecki „Nikt nie idzie”
  22. NicholasSparks „Jedno życzenie”
  23. Gulliame Musso „Gdzie jest Angelique”
  24. Kristin Hanah „Firefly Lane” (niedokończona)
  25. KrystynaMirek „Zapach bzów”. Saga dworska” Tom I
  26. KrystynaMirek „Kolor róż”. Saga dworska” Tom II
  27. Joanna Tekieli „Pensjonat Leśna Ostoja”
  28. Joanna Tekieli „Magiczne chwile w Pensjonacie Leśna Ostoja”
  29. Joanna Kuciel-Frydryszak „Chłopki. Opowieść o naszych babkach” (przełom2023/2024)

2023-12-25

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia' 2023

 


***

Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia 

życzę Wam, żeby to był czas spokoju, refleksji, zatrzymania w codziennym biegu. 

Nowy Rok niech będzie jeszcze lepszy od tego mijającego, 

i żeby obfitował w same dobre momenty.

***


(kartka przesłana dawno temu przez moją siostrzenicę Kasię
- piękna kreska - dlatego zachowałam sobie tę kartkę)


2023-12-03

Krystyna Mirek "Zapach bzów" i "Kolor róż" Saga dworska tom 1 i 2

 Po raz kolejny sięgnęłam po książki Krystyny Mirek i nie zawiodłam się. Sagę dworską czyta się bardzo dobrze. To wciągająca lektura na jesienne długie wieczory. 

Głównym bohaterem jest Dominik, syn zamożnego właściciela dworu. Akcja zaczyna się w dniu ślubu jego starszego brata. Jako drugi syn z kolei ma poczucie, że życie jest wobec niego niesprawiedliwe. Majątek, według zwyczaju i prawa przechodzi w ręce starszego brata. Drugi z kolei syn musi szukać szczęścia i majątku w inny sposób. Dominik nawet nie przeczuwa, że tego samego dnia jego życie zmieni się drastycznie i z bogatego dziedzica musi stać się parobkiem. W wyniku tych zmian trafia do odległego majątku w górach, gdzie najmuje się do pracy we dworze. Tam poznaje Juliannę - drugą głowną bohaterkę - nietypową dziedziczkę, która woli pomagać innym, lecząc ziołami. Fachu zielarki nauczyła się od swojej prababci, kobiety, która zrezygnowała z życia w dworze, aby służyć innym. Jednak dziewczyna ze szlacheckiej rodziny nie może zostać zielarką. Jeden skandal w rodzinie już wystarczy. Jej ojciec jest dobrym, ale nieroztropnym dziecicem, który nie tylko nie umie gospodarować, ale jeszcze zaciąga długi. To sprawia, że pomoc widzi jedynie w tym, aby bogato wydać córkę za mąż. Co wyniknie ze spotkania tych dwojga? Na pewno nie miłość od pierwszego wejrzenia? Saga dworska to opowieść o życiu w dziewiętnastowiecznym szlacheckim dworku, o uczuciu rodzącym się wbrew losowi, a także o przeszłości, która powraca w najbardziej nieoczekiwanych chwilach.

Warto ją przeczytać, bo to mądra książka. Mówi o krzewieniu wiedzy, nie tylko tej zielarskiej, ale np. o zwykłej higienie. A z moich obserwacji wynika, że wiedzę też szerzyć trzeba nadal, gdyż ponad dwa lata pandemii nie nauczyły Polaków tak podstawowej czynności, jak mycie rąk. Poobserwujcie sobie ludzi w publicznych toaletach, np. w centach handlowych. Ale niesie też o wiele więcej mądrości, może nieco utopijnej, że szerzenie dobra i wiedzy pomoże kolejnym pokoleniom przenosić je dalej i dalej, aż świat będzie pozbawiony głodu, biedy i wojen. Niestety i tego nie widać. Ludzkość nie nauczyła się cenić prostych wartości, jakimi jest: dobroć, życzliwość, troska o innych, nie mówiąc już o takich wartościach jak pokój. Czasem zadaję sobie pytanie, dlaczego te wojny wciąż wybuchają. Czy tak trudno się dogadać? I tu każdy musi zajrzeć do swojego serca i zobaczyć, co tam jest. Czy egoiznm, zazdrość, żądza, jak w przypadku jednego z kandydatów do ręki Julianny? Czy może jednak dobro, przyjaźń, miłość. 

A poza tym czyta się ją... co ja piszę, pożera się ją, tzn. oba tomy zarówno "Zapach bzów", jak i "Kolor róż" , bardzo żarłocznie w 4 wieczory. Nie mogłam się od niej oderwać i zarywałam nocki na czytaniu. Zakończenie jest otwarte, więc mam taką nadzieję, że autorka napisze tom 3. 


2023-11-18

Guillaume Musso "Gdzie jest Angelique?"

Gdy tylko pojawi się nowa książka Guillaume Musso, prędzej, czy później trafia w moje ręce. I pochłaniam ją w kilka wieczorów. Tę przeczytałam w trzy. Jest to ten rodzaj książek, które lubię najbardziej. Tzn. nie mogę się od nich oderwać, a gdy już robię przerwę, to zazwyczaj, dlatego że muszę. A potem cały czas myślę o tym, kiedy znów znajdę chwilę na lekturę. 


W powieści "Gdzie jest Angelique?" Guillaume Musso poznajemy kilka kluczowych postaci, których losy splatają się ze sobą w intrygujący sposób. Jest tytułowa Angelique, która staje się centralną postacią, a jej rola w śmierci primabaleriny Stelli Petrenko staje się zagadką, którą chce rozwikłać jej córka - Louise oraz były policjant Mathias, wynajęty do tej sprawy. 

Musso doskonale buduje napięcie, wprowadzając czytelnika w atmosferę gęstniejącą z każdą stroną. Krótkie i urywane rozdziały utrzymują tempo, nie pozwalając na oderwanie się od lektury. 

Powieść jest niezwykle sprawnie skonstruowana - pełna silnych emocji, dreszczyku grozy, sekretów i niepewności. Warto również podkreślić, że miejsca, w których toczy się akcja - Paryż i Wenecja, są opisane niezwykle malowniczo, co dodaje uroku całej historii. Dodatkowo, jak niemal każda powieść Musso, dzieje się w czasie Bożego Narodzenia, ale magii świąt tam nie ma za grosz. 

"Gdzie jest Angelique?" to powieść, która wciąga od pierwszych stron i trzyma czytelnika w napięciu do samego zaskakującego zakończenia. Fani Musso nie będą zawiedzeni. 


2023-11-07

Nicholas Sparks "Jedno życzenie"

Książek Nicholasa Sparksa przeczytałam już kilka. Mogę powiedzieć, że jestem fanką jego prozy. Jego opowieści zawsze są wielowymiarowe i dają do myślenia. Są słodko-gorzkie. Jak życie. Miałam sobie tę książkę zostawić na czas Bożego Narodzenia. Lubię wtedy czytać książki, w których są nawiązania do świątecznego czasu, ale postanowiłam jednak już teraz zorobić sobie taką przyjemność. Może i dobrze, bo podczas Świąt chodziłabym z oczyma czerwonymi od łez. 


Główna bohaterka, słynna fotografka Maggie Dawes, dowiaduje się, że niebawem umrze w momencie, gdy jej kariera jest na szczycie. Postanawia jednak odejść z godnością i pożegnać się z życiem tak, jak na to zasługuje. Zatrudnia do galerii Marka jako asystenta, któremu tuż przd Świętami Bożego Narodzenia opowiada historię swojej pierwszej i jedynej miłości. Sparks w sposób znakomity łączy teraźniejszość z przeszłością, tworząc niesamowicie wzruszającą historię.

Czytając tę książkę, człowiek zastanawia się, jak by się sam zachował, gdyby spotkała go śmiertelna choroba, jaką jest rak. Oczywiście wszyscy kiedyś umżemy, ale nie chcemy umierać już, nie w wyniku bólu i cierpienia. Nie wtedy, gdy mamy przed sobą niemal całe życie. Jeszcze inaczej się ją odbiera, gdy było się świdkiem cierpienia bliskiej osoby, która odeszła z powodu raka. 

Książka, jest o Maggie, ale postacią, którą chciałabym poznać w realnym życiu, to jej ciotka Linda. Mądra i równie doświadczona życiem kobieta. Dobrze jest mieć przy sobie osobę, która nie ocenia, a w całości akceptuje nas takimi, jakimi jesteśmy. Kiedy trzeba - przytuli, kiedy trzeba - powie trudną prawdę.

Podczas lektury "Jedno życzenie" nieustannie towarzyszą emocje. Łzy wzruszenia płyną ciurkiem, a  historia Maggie zapada głęboko w pamięć. Nicholas Sparks jest prawdziwym mistrzem retrospekcji, potrafi płynnie przechodzić między różnymi wątkami, tworząc atmosferę tajemniczości. Książka niesie ze sobą potężny ładunek emocjonalny, stawiając przed czytelnikiem trudne pytania, które nie mają prostych odpowiedzi.

Ta powieść skupia się na procesie dochodzenia do siebie po traumatycznych przeżyciach, na trudnych wyborach i miłości, która może trwać dosłownie i w przenośni do grobu. Sparks w sposób znakomity ukazuje, jak odwieczna walka serca z rozumem nie jest nigdy łatwa. Czytelnik zostaje postawiony w sytuacji bohaterów i zmuszony do próby znalezienia najrozsądniejszego wyjścia, choć wybór ten nie zawsze jest prawidłowy. To tematyka, która dotyka nas wszystkich i budzi wiele refleksji.

Nicholas Sparks ponownie udowadnia swoje mistrzostwo w tworzeniu pięknych, choć trudnych relacji międzyludzkich. "Jedno życzenie" to książka, która wciąga i nie pozwala o sobie zapomnieć. Gorąco polecam ją miłośnikom romansów i pięknych przesłań, ponieważ to lektura, która zostaje w sercu na długo po zakończeniu ostatniej strony. 


2023-11-04

Jakub Małecki "Nikt nie idzie"

O książkach Jakuba Małeckiego słyszałam już dawno, że dobre, że super, że warto przeczytać. Wiedziałam, że to raczej książki do przeczytania na raz, więc nie chciałam ich sobie kupować. Natomiast opowiedziałam o tym autorze mojej koleżance, która pracuje w naszej wiejskiej bibilotece. I niedawno zamówiła trzy jego książki: "Nikt nie idzie", "Dżozef" oraz "Saturnin".  W ogóle muszę rzec, że jak na wiejską bibliotekę publiczną, to mamy sporo nowości, jak: "Chłopki. Opowieść o naszych babkach". Mam już tę książkę i bardzo jestem jej ciekawa. Tym, bardziej, że niedawno przeczytałam sobie sagę Ewy Szymańskiej „Bo trzeba żyć. Apolonia. Gabrynia. Rodzina”, w któtrej zostało opisane chłopskie życie na podlaskiej wsi i chce sobie tę pozyskaną stamtąd wiedzę zderzyć z czyś, co powieścią nie jest. 


"Nikt nie idzie" Jakuba Małeckiego to poruszająca opowieść, w której podejmuje trudny temat samotności, ukazując go w wielu odmianach i odcieniach przez pryzmat kilku bohaterów.

Niezwykle różnorodne postacie, takie jak Marzena, Olga, Klemens i Igor, zostają przedstawione czytelnikowi. Każdy z nich jest sam w swoim życiu, ale każdy na swój sposób. Marzena, która straciła męża w katastrofie lotniczej, musi radzić sobie z wychowaniem swojego niepełnosprawnego syna Klemensa. Olga niesie ze sobą ciężar błędu popełnionego w młodości, który wpływa na jej dorosłe życie. Dzik (tak, Klemensa nazywa Olga), trwający w szklanej bańce, stanowi zagadkę, ile z otaczającej go rzeczywistości jest w stanie zrozumieć. Igor z kolei doświadcza opuszczenia zarówno przez brata, jak i ukochaną kobietę, a nie potrafi zrozumieć, dlaczego. Historie bohaterów rozwijają się w dość wolnym tempie, pozwalając nam sukcesywnie zgłębiać ich przeszłości i motywacje, aż w końcu docieramy do bardziej lub mniej satysfakcjonujących zakończeń ich losów. 

Mieszkałam w Warszawie przez 25 lat i lubię książki, w którym mogę odnaleźć znajome miejsca, przejść się ulicami, którymi sama chodziłam. Zawsze sprawia mi to przyjemność.  

"Nikt nie idzie" to książka trochę o samotności, trochę o miłości, trochę o niepełnosprawności, w której tematy są niejako liźnięte tylko. Tak to odebrałam, ale i tak warto ją przeczytać. 


2023-10-08

Ewa Szymańska „Bo trzeba żyć. Rodzina”

"Bo trzeba żyć. Rodzina" to trzeci tom fascynującej sagi rodzinnej autorstwa Ewy Szymańskiej, kontynuujący losy rodziny Apolonii w burzliwym okresie XX wieku. Książka przenosi czytelnika w lata bezpośrednio po zakończeniu II wojny światowej, oferując nam realistyczny obraz powojennej rzeczywistości na Podlasiu.



Po zakończeniu wojny, Polska pozostaje w ruinach, a rodzina Apolonii staje w obliczu trudnych wyzwań. Rozpoczyna się okres terroru i chaosu pod rządami rosyjskich wyzwolicieli, co wprowadza niepewność i lęk do ich codziennego życia. Autorka umiejętnie oddaje atmosferę tego okresu, ukazując trudności zwykłych ludzi w obliczu represji i braku wolności.

Główną postacią tego tomu jest Gabrynia, która próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Opuszcza rodzinną wieś Olendy i wraca do Łukowa, gdzie stara się stworzyć nowe życie. Jej pasja do książek i zaangażowanie w tworzenie biblioteki z ocalałych z wojennej pożogi dzieł literackich pokazuje jej wytrwałość i determinację w dążeniu do realizacji marzeń.

W książce po raz kolejny widzimy, jak marzenia o miłości, rodzinie i przyszłości napotykają na przeciwności losu. Gabrynia, mimo wszystkich trudności, nie traci nadziei na znalezienie właściwego mężczyzny i zbudowanie własnej rodziny. To postać, która inspiruje i daje nadzieję w trudnych chwilach.

Książka Ewy Szymańskiej jest nie tylko ciekawą opowieścią o losach bohaterów, ale także głębokim studium ludzkiej siły i wytrwałości w obliczu najtrudniejszych czasów. To lektura, która wzrusza, inspiruje i skłania do refleksji nad tym, co naprawdę ważne w życiu. Polecam tę książkę wszystkim miłośnikom sag i historii Polski.